|
Forum ACLomza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adam_e30
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piątnica
|
Wysłany: Śro 07;33, 25 Lip 2007 Temat postu: czarne bmw-iu |
|
|
przy zapalaniu fury cosik mi strzela jakby to była wina gazu(ale przecież zapala się na bęzynie a potem przełancza się na gaz!), nie wiem -bo na początku zaczyna się tak z lekka ksztusić(jakby nie maiła ciągu), strzeli zaz czy dwa i potem jest wporządku! i tak jest przy każdym rozpalaniu.! >wymieniłem wczoraj filtr powietrza i przewody zapłonowe na nowe, świece też mają z 6 miechów! _i nie wiem co jest!!! czekam na jakąś dobrą radę hehe. pozdro.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Makmarc
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Giżycko/Łomża
|
Wysłany: Śro 08;54, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli sądzisz że to wina gazu, podjedź na Senatorską i sprawdź, chociaż szczerze wątpię, żeby miało to coś wspólnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek
Gość
|
Wysłany: Śro 09;07, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wczoraj jak odjezdzałes to własnie cos strzelilo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adam_e30
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piątnica
|
Wysłany: Śro 11;30, 25 Lip 2007 Temat postu: czarne Bmw-iu |
|
|
i co sądzisz o tym strzelaniu???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek
Gość
|
Wysłany: Śro 15;20, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja sadze,ze to moze byc cos od przewodów zaplonowych...
Ale podobno ja sie nie znam
Zapytaj sie DanBoz'a On tam sie orietuje w temacie e30-tek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kosiniak
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Śro 15;34, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
malolat idziesz w dobrym kierunku, podejzewam kolego ze zaplon ci sie przestawil
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
batarki
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Śro 15;44, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
albo zapłon, nagar na świecy lub sama świeca albo...
coś innego
wykręć świece, to wiele powie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JaSTRZaB
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16;31, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
w pon na kanale bedzie obadamy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzesiek
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Śro 18;21, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli gaz to pewnie brudny parownik, a zobacz czy nie jest przy uszczelce "zaśliniony", a jeśli benzyna to może coś z cewką lub aparatem zapł. (zdejmij to będziesz widział)? Mi jak na gazie strzelał to musiałem membramy zmienić i czyścić parownik
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Śro 21;27, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Grzesiek napisał: | Jeśli gaz to pewnie brudny parownik, a zobacz czy nie jest przy uszczelce "zaśliniony", a jeśli benzyna to może coś z cewką lub aparatem zapł. (zdejmij to będziesz widział)? Mi jak na gazie strzelał to musiałem membramy zmienić i czyścić parownik |
Parownik ma taki magiczny zaworek na dole i zalecam używanie go co jakieś 10 tyś km do spuszczenia naftaliny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzesiek
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Śro 22;08, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Parownik ma taki magiczny zaworek na dole i zalecam używanie go co jakieś 10 tyś km do spuszczenia naftaliny |
Tylko że nie zawsze go można odkręcić i na dodatek nie zobaczysz swoich membram (jeśli są sztywne to do wyżucenia). A ta maź która się wydobywa to nie oczyszcza całego parownika tylko duży nadmiar wycieka, a w efekcie parownik jest dalej brudny ...., to tak jak wytrzepać filtr powietrz, przynajmniej podobny efekt ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adam_e30
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piątnica
|
Wysłany: Czw 07;13, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
hhe. dzięki za porady!!! tylko teraz to nie wiem za co mam się wziąć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Czw 20;06, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Grzesiek napisał: | Cytat: | Parownik ma taki magiczny zaworek na dole i zalecam używanie go co jakieś 10 tyś km do spuszczenia naftaliny |
Tylko że nie zawsze go można odkręcić i na dodatek nie zobaczysz swoich membram (jeśli są sztywne to do wyżucenia). A ta maź która się wydobywa to nie oczyszcza całego parownika tylko duży nadmiar wycieka, a w efekcie parownik jest dalej brudny ...., to tak jak wytrzepać filtr powietrz, przynajmniej podobny efekt .... |
Czyli twierdzisz, że lepiej nic nie zrobić... tylko od razu wymienić na nowe lub płacić grubą kasę za czyszczenie parownika i wymianę membran
Moim zdaniem jak się chce zadbać to się obędzie bez wymiany i rozbierania jeśli tylko to jest problemem... śruba jak jest to można odkręcić - trzeba tylko chcieć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzesiek
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Czw 20;18, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czyli twierdzisz, że lepiej nic nie zrobić... tylko od razu wymienić na nowe lub płacić grubą kasę za czyszczenie parownika i wymianę membran
Moim zdaniem jak się chce zadbać to się obędzie bez wymiany i rozbierania jeśli tylko to jest problemem... śruba jak jest to można odkręcić - trzeba tylko chcieć |
Nie. Spróbować można, ale jeśli samochód zrobił ze 40tyś na tych membramach to napewno nie są ciekawe
Najlepszy test był w zime jeśli przy -10 krztusi się na gazie, to szajs... Membrama najszybciej się zużywa przy niskich temp. (robi się twarda)... Jedna zima palenia przy -20 i membramy do zmiany
Ja się siłowałem z zaworem z pół godz. i nie drgnął A samochód nawet przy +5 nie palił co najśmieszniejsze trzeba było trzymać min. 2000 obr. bo jak zgasł to już nie ruszył (samochód na wtrysku). Więc jeśli się przejechało sporo to niema rady trzeba wyczyścić parownik....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Czw 21;28, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Z gazem to jest tak, że w każdym samochodzie zachowuje się inaczej...
Moje CC paliło na LPG do -16 stopni aż zamarzł płyn chlodniczy (według etykiety do -35 ale o tym był oddzielny temat)... po zmianie płynu na dobry dalej odpalałem na LPG, zrobiłem 22 tyś km w ciągu roku i jak majstry chcieli mi parownik rozbierać bo coś było nie tak na początku to po konsultacji z poprzednim właścicielem była operacja ZAWOREK i dalej śmigał az miło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|